 Wysłany: Wto 19:14, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Nie wierze w awans. | |
| Wysłany: Wto 20:16, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Panowie nie macie czego rozpaczać, w sumie przegraliście mecz z nami, ale rozgrywki jeszcze się nie skończyły.
Co do meczy to może w 1 połowie mieliście niewielką przewagę, ale mecz był barzdzo wyrównany. powtórzyła się historia z meczu z rundy wiosennej tam również szybko szczeliliśmy bramkę lecz w 2 połowie nasz zawodnik dostał czerwoną kartkę i graliśmy w osłabieniu i mecz zakończył się remisem 1-1 dla mnie najważniejsze z tego meczu to dobra postawa pana sedziego który był obiektywny i nie sędziował pod żadną drużynę |
|
| Wysłany: Wto 7:28, 25 Kwi 2006 Temat postu: re |
|
| ...twierdzisz że sie trochę zapędziłem jeżeli chodzi o picie... władz i trenerów... wiesz w tym klubie władze zmieniają się tak często, że już nie wiem czy to dalej klub aa czy już oaza (nie mam nic do oazy);
wizerunek klubu buduje się bardzo długo (latami) tym bardziej że w przypadku tego klubu nie zmieniło się zbyt dużo w tym względzie(te same twarze poza kilkoma wyjątkami, ten sam bar obok "stadionu" i te same przyzwyczajenia). To tak jak nie da się zmienić wizerunku naszej władzy państwowej, smród dalej się ciągnie... tak jest i tutaj ... o czym świadczy miejsce w C klasie...a mianowicie o mierności i marności tego klubu (za dużo się mówi-za mało się robi) i smieszy mnie jak ktoś rozpościera wizje awansu, rozwoju klubu, stadionu, podniesienia poziomu (z dna trudno się coś podnosi) - istna polityka, a na polityce się traci (patrz PiS)  to tak jakby wójt Pcimia (nie mam nic przeciwko Pcimowi) chciał być przezydentem RP
tak więc Panowie władze, trenerzy, pikarze (niepijący) życzę aby chociaż brzytwa została wam podana kiedy klub pójdzie na totalne dno a tym drugim (pijącym) życzę... no cóż na zdrowie |
|
| Wysłany: Pon 15:16, 24 Kwi 2006 Temat postu: Re: Śmiechu warte |
|||||||||||
Nie no lepszy był spiker 
Za szybko chyba ktos uwierzył w awans.
Nie no tutaj się chyba troszeczke zapędziłeś, z tym piciem jesli chodzi o "władze" i i "trenerów". Co innego kibice to, w sumie podczas tego meczu było dość spokojnie.
Od pewnego czasu w klubie dzieje sie lepiej i nie napewno to tak nie będzie wyglądać.
Ktoś wkońcu wziął sie za ten klub ja myśle ze będzie już tylko lepiej, bo gorzej być już nie mogło. |
|||||||||||
| Wysłany: Pon 13:27, 24 Kwi 2006 Temat postu: Śmiechu warte |
|
| Szanowni Państwo "Władze", "trenerzy" i "piłkarze" LKS Bory
Idąc ulicami Pietrzykowic nie dało się zauważyć zaproszenia na mecz o Mistrzostwo Gr. C (Pietrzykowice:Rychwałd) no prawie jak Real: Barcelona  Skorzystałem z zaproszenia i żałuję:
-żenujący poziom (ale czego można wymagać od ślimaczącego się w C Klasie LKS BORY) -przerażająca nuuuuda (najciekawszy moment meczy to szczekajace psy) -przerost ambicji nad możliwościami (myślę że nie muszę tego tłumaczyć) -a nawet przy możliwościach awansu LKS Bory (aż się boje ) wyżej - potrwa to najwyżej rok i znowu powórt tam gdzie Bor-ów miejsce (dno)
-żenujący poziom "piłkarzy" "Władz" i "trenerów" (picie, palenie, klnięcie - a zachowują się jak gwiazdy realu madryt) -aha no i zbliżający się jubileusz 60 lecia Klubu (znowu popijawa itd) -panowie i panie(są takie w klubie  ) dajcie sobie spokój a nie róbcie pośmiewiska z siebie i jeszcze jakieś plotki o rozbudowie "stadionu" (pasionek który tylko zaorać i posiać koniczynę)(sezon wyborczy się zbliża)
C KLASA - nizej już nie ma nic!!!! Ale awans w zasięgu ręki no to będzie we wsi wydarzenie
eh... |
|
| Wysłany: Nie 17:53, 23 Kwi 2006 Temat postu: LKS Bory vs LKS Rychwałd |
|
| Co tu duzo mówić przegraliśmy bardzo ważny mecz, który moze decydować o bezpośrednim awansie d B klasy. Nie rozumie jak mozna było wyjść takim składem w najwazniejszym meczu sezonu, co najmniej 4 zawodników odrazu do wymiany. Rychwałd przyjechał wygrać i osiągnął zamierzony cel, cały czas walczyli, grali mądrze, u nas niestety tego zabrakło.
Były jednak moment w naszym wykonaniu całkiem niezłe, jednak jak niestrzela sie bramki z 5 metrów lub praktycznie linii bramkowej nie można myśleć o zwycięstwie. Czy jest opracowany jakiś inny schemat rozgrywania rzutów wolnych? Nieważne 16 czy 40 metrów do bramki zawsze bezpośredni strzał, efekt zawsze ten sam  . Mam nadzieje że trener wyciągnie wnioski z tej porażki i w kolejnych meczach będzie już tylko lepiej. |
|